Trudno też się je pisze, gdy wracają wspomnienia o osobie, której nigdy już wśród nas nie będzie. Nic nie można zrobić… badać się regularnie i skłonić do tego swoich bliskich – chyba tyle. No i tak jak mówisz, cieszyć się życiem, cieszyć się z pierdół, więcej doceniać, mniej narzekać (chyba że uczyniło się z tego prześmiewczą filozofię blogowania 😉 )
↧